Szukaj Pokaż menu

Tego już nie zobaczycie w grze Tomb Raider III. Twórcy remastera wprowadzili cenzurę – W co jest grane?

46 062  
158   35  
Dzisiaj:
  • Manor Lords zalicza bardzo udany start na Steamie
  • Edycja kolekcjonerska Gothic Remake rozczarowuje
  • Next-genowa aktualizacja do Fallouta 4 to totalna porażka
  • Steam usuwa pewien trik, dzięki któremu można było nieco oszukać system zwrotu gier

Wielopak Weekendowy – Mam wiele ukrytych talentów...

35 187  
181  
Dzisiaj będzie o reasumpcji, przejrzymy weselne menu oraz zatrzymamy faceta pod wpływem alkoholu...

Ty naprawdę tak żyjesz? – Pozytywne i negatywne zaskoczenia odkryte w czyichś domach

51 590  
196   36  
Poniżej 10 historii ludzi, którzy mieli okazję poznać domy swoich ukochanych, przyjaciół, dalekich znajomych czy podopiecznych. I jak to w życiu – wrażenia z tych wizyt bywały różne.

#1.

Poszedłem do domu nowego kolegi (obecnie przyjaciela) po raz pierwszy, kiedy byłem w 6 klasie. Przeszliśmy przez frontowe drzwi.
Kolega: Mamo! Jesteśmy w domu!
Mama wychodzi zza rogu: O mój Boże! Tak miło cię wreszcie poznać! Syn dużo o tobie mówi! (Obejmuje mnie) Jak się masz!?
Ja: W porządku.
Mama: Jesteś głodny? Miałam właśnie zrobić przekąskę. Mężu! Poznaj nowego kolegę naszego syna!
Przychodzi Tata kumpla: Hej maluchu! Miło cię poznać. (Podaje mi rękę) Jeśli będziecie grzeczni, zabiorę was do „Fun Place” i zjemy trochę pizzy. (Całuje mamę) Będę w garażu. (Klepie mamę w tyłek)
Mama: (chichocze) Idźcie do swojego pokoju. Przyniosę wam coś do jedzenia.

Byłem zaskoczony. Byli dla mnie mili i dla siebie nawzajem także! Później opowiedziałem o tej sytuacji mojemu już przyjacielowi, a on przeprosił, mówiąc, że „byli tacy żenujący”. Naprawdę nie wiem za co, bo moi rodzice nie potrafili być w jednym pokoju bez obrażania się nawzajem. Mam nadzieję, że rodzice mojego przyjaciela wciąż są małżeństwem i niesamowicie szczęśliwi. Byli naprawdę najmilszą parą jaką spotkałem. Naprawdę się kochali i kochali mojego przyjaciela. Spędziłem tam trochę czasu, ale w końcu przeprowadziłem się około rok później. Jednak przyjaźni z nie zakończyliśmy. Rzeczywiście poszliśmy na pizzę tej nocy, a jego mama zrobiła naprawdę duże śniadanie następnego ranka. Przepyszne ciasto jagodowe, które zrobiła, wciąż śni mi się po nocach. Są parą, którą staram się naśladować w moim małżeństwie, które trwa prawie 30 lat.

#2.

Opiekowałam się pewną kobietą w jej domu. Nie była niepełnosprawna, po prostu bardzo gruba i leniwa. Sikała do garnków, żeby nie musieć wstawać, była po prostu szczytem obrzydliwości. Miała kota, bardzo miłego, bez imienia. Widziałam karaluchy w jego misce z jedzeniem. To była mokra karma, ale już zdążyła zaschnąć, była stara i obrzydliwa. Następnym razem, gdy tam byłam, zabrałam kota. Kiedy wróciłam, zapytała, czy wypuściłam kota, ponieważ czasem wychodził na zewnątrz. Odpowiedziałam, że nie, to musiał być ktoś inny. W ogóle się nie przejęła. Chciała tylko swoje pieczone kurczaki. Nigdy nie zapomnę tego kota, wydawał się tak wdzięczny za wyzwolenie go od swojej opiekunki.

#3.

Mama kolegi mojego syna zawsze przywoziła go do naszego domu, aby się dzieciaki bawiły razem i zawsze mówiła, jaki nasz dom jest piękny, co było dla mnie powodem do dumy, ponieważ był to mój wymarzony dom, który zaprojektowałem i zbudowałem.

Pewnego dnia mój syn miał pójść do domu kolegi, więc go podwiozłem. Jadąc do ich domu i skręcając za róg, zobaczyłem coś, co wyglądało niesamowicie, było wielkie i okazałe. Powiedzmy, że większość mojego domu zmieściłaby się w ich garażu.

Po otwarciu drzwi szczęka mi opada na widok ogromnego przepychu i pięknych wykończeń z drewna. Wymieniliśmy grzeczności, a ja oczywiście powiedziałem „To naprawdę bardzo piękne miejsce!” Odpowiedziała, że dziękuje i poszedłem.

Odebrałem syna później tego dnia, mówił, jacy mili są rodzice i rodzeństwo kolegi. Uświadomiło mi to, że nie wszyscy bogaci ludzie są dupkami. To naprawdę otworzyło mi oczy i nauczyło nie postrzegać wszystkich bogatych jako nadętych bufonów.

#4.

Zostałem zaproszony do domu przyjaciela i zdałem sobie sprawę, że ma w pełni zaopatrzoną lodówkę i spiżarnię z prawdziwym jedzeniem, nie tylko z ramenem i mrożoną pizzą.

#5.

Wizyta w domu klienta. Otworzyłem puszkę kawy, z której wyskoczyła mysz. A oni zrobili mi kawę. Powiedziałem im wtedy, że piję tylko herbatę.

#6.

Odwiedziłem mojego najlepszego przyjaciela, który mieszka po drugiej stronie kraju. Zawitałem w jego skromnym mieszkaniu, gdzie miał swojego kota i wszystkie swoje instrumenty. Po moim przyjeździe bez wahania zrobił mi bardzo „męski” posiłek, od razu było widać, że nie gotował tego często, bo wyszło dość podejrzane, ale doceniłem jego wysiłek i posiłek zjadłem. Nigdy nie zapomnę wewnętrznej walki, jaką stoczyłem przez pierwszy dzień, by nie oceniać jego stylu życia... zrobił wszystko, co mógł, aby upewnić się, że czuję się komfortowo i nie muszę się o nic martwić... a gdy mijał tydzień i gromadziły się dobre chwile, zdałem sobie sprawę, że nadmiernie komplikowałem swoje życie, co doprowadziło mnie do poważnych problemów ze zdrowiem psychicznym.

Jesteśmy jak bracia do dziś, a ja znacznie uprościłem swoje życie i mocno wyluzowałem od tamtej podróży i jestem z tego powodu dużo szczęśliwszy.

#7.

Kiedy miałem 17 lat, poszedłem do domu dziewczyny. Ona i jej mama paliły w pokoju, w którym byliśmy. Zaczęły strzepywać popiół na dywan. Musiałem wyglądać na zaskoczonego, bo mama powiedziała: „Nie przejmuj się. To wynajmowane mieszkanie”.

#8.

Naprawdę podobała mi się pewna dziewczyna, zaprosiła mnie do swojego domu i to było traumatyczne przeżycie.

Mieli tam około tuzina zwierząt, każde z innym zapachem i dolegliwością, były bardzo zaniedbane, co sprawiało, że cały dom śmierdział.

Jej czterech starszych braci siedziało w więzieniu, musiała trzymać swój pokój zamknięty na kłódkę, bo inaczej by ją okradli.

Jej młodszy brat (może miał wtedy 12 lat) dostał reprymendę za palenie w domu. Była tam zasada, że jeśli miałeś mniej niż 15 lat, musiałeś palić na zewnątrz.

W końcu jej matka pojawiła się i zaczęła opowiadać nam o swoich problemach zdrowotnych, a musiałem wyjść, gdy rozmowa zeszła na temat wypadnięcia odbytu.

#9.

Przez dłuższy czas spotykałem się z dziewczyną, która zawsze przychodziła do mnie. Nie widziałem w tym żadnego problemu. Była świetna i miała naprawdę dobrą pracę w tym samym rejonie co ja, na dość wysokim stanowisku. Tak czy inaczej, zawsze chodziliśmy do mnie. Bez wyjątków. Pewnej nocy byliśmy w barze i zapytałem ją, czy możemy pójść do jej domu, żebym mógł ją lepiej poznać i zobaczyć, jak mieszka. Chciałem lepiej ją zrozumieć. Cóż, to była ostatnia noc, kiedy się spotkaliśmy. Była zbieraczem z patologicznym zbieractwem. I miała koty. Niewiadomą liczbę kotów. Zapytałem ją, ile ich ma, a ona odpowiedziała, że to trochę rotacyjna liczba, a co jakiś czas któryś z nich umiera, więc nie lubi podawać ich liczby, żeby się nie pomylić. Próbowałem jej zwrócić uwagę, że podanie niewłaściwej liczby to najmniejszy z jej problemów. Ona chciała przekonać mnie, że wszystko jest w porządku i że możemy po prostu się zrelaksować, kiedy oczyści łóżko. Powiedziałem jej, że muszę wracać do domu i że może do mnie zadzwonić, gdy posprząta. Nigdy nie zadzwoniła, a ja za nią nie tęskniłem. Podczas wychodzenia zapytałem ją, jak długo to już trwa i jak może żyć w takich warunkach. Nie zrozumiała pytania. To było bardzo niepokojące.

#10.

Kiedyś odwiedziłem kolesia, którego znałem trochę ze szkoły średniej. Poszliśmy tam z przyjacielem, który był jego znajomym. Mieliśmy wtedy po 19 i 20 lat. Niedawno się wprowadził, ale już miał małą górę śmierdzących naczyń i zapach potu, bo grał w grę VR Beat Saber, która wymaga dużo ruchu.

Kiedy wychodziliśmy, musiałem skorzystać z toalety i powiedziałem: „Skoczę na chwilę do kibelka”. Odpowiedział tylko: „Emm...”, kiedy wchodziłem do toalety. Co to „Emm...” oznaczało, jest dla mnie traumatyczne do dziś...

Plamy po sikach na podłodze, włosy łonowe NA UMYWALCE i zapach spleśniałych ubrań z pralki. MIESZKAŁ TAM MNIEJ NIŻ MIESIĄC.

Nigdy w życiu nie pracował i grał na automatach w Internecie. Często publikował posty, że wygrał coś w okolicach 2000€, a niecały tydzień później prosił o 20€ na jedzenie na swoim snapchacie. Jakiś czas później wysłał mi wiadomość, prosząc o 10€ pożyczki na paczkę papierosów, powiedział, że odda za pięć dni, kiedy otrzyma zasiłek. Pięć dni później zapytałem o pieniądze, przeczytał wiadomość, ale mnie całkowicie zignorował. Nie usunął mnie, ani nie zablokował, po prostu ignorował.

Opowiedziałem o tym przyjacielowi, z którym ongiś odwiedziłem tego chłopaka. Przyjaciel zna też jego wspólnych znajomych. Powiedział, że nigdy już nie zobaczę tych 10€. Podobno pożycza od wielu osób, nikomu pieniędzy nie oddaje i jest zadłużony na ponad 500€ u jednego znajomego.
196
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielopak Weekendowy – Mam wiele ukrytych talentów...
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Ludzie opowiadają o największym skandalu, jaki miał miejsce w ich szkołach
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu Rzeczy, które są społecznie akceptowalne tylko dla jednej płci
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Rzeczy, które zmieniły świat na gorszy
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu Dziwne i jeszcze dziwniejsze samochody
Przejdź do artykułu Fakty, które mogą nauczyć cię czegos nowego

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą